Samochód marzeń za pół ceny? Brzmi kusząco, prawda? Coraz więcej osób w Polsce rozważa zakup auta z USA, przyciągniętych wizją niższej ceny, bogatszego wyposażenia i szerokiego wyboru modeli. W internecie aż roi się od ogłoszeń i firm oferujących sprowadzenie pojazdów zza oceanu. Ale czy to naprawdę taka okazja, czy raczej kosztowna pułapka? Sprawdźmy.
Dlaczego Polacy tak często kuszą się na auta ze Stanów?
Sprowadzenie auta z USA stało się modne w ciągu ostatnich kilkunastu lat. Głównym powodem jest cena – wiele pojazdów oferowanych na amerykańskich aukcjach kosztuje znacznie mniej niż ich odpowiedniki na rynku europejskim.
Potencjalne zalety:
-
Niższa cena zakupu – często nawet o 20–40% taniej niż w Polsce.
-
Bogate wyposażenie – w USA standardem są automatyczne skrzynie, skórzana tapicerka, klimatyzacja czy systemy bezpieczeństwa.
-
Duży wybór modeli – na amerykańskim rynku dostępne są auta, których w Europie praktycznie nie spotkamy, np. duże SUV-y czy pick-upy.
-
Lepszy stan techniczny – w wielu przypadkach samochody mają mniejszy przebieg i były użytkowane w łagodniejszych warunkach (np. bez agresywnej jazdy na autostradach niemieckich).
Ukryte koszty i pułapki – czego nie widać na pierwszy rzut oka
Niestety, sprowadzenie auta zza oceanu nie zawsze kończy się happy endem. W praktyce koszty dodatkowe i formalności mogą znacząco podnieść ostateczną cenę.
Najczęstsze problemy:
-
Transport i opłaty celne – fracht morski i odprawa celna to dodatkowe tysiące złotych.
-
Podatek akcyzowy – zależy od pojemności silnika, a przy dużych jednostkach potrafi być bardzo wysoki.
-
Koszty naprawy – spora część aut z USA to samochody powypadkowe kupowane na aukcjach. Części zamienne mogą być drogie i trudno dostępne.
-
Różnice w wyposażeniu i standardach – reflektory, licznik w milach, inne złącza elektroniczne – to wszystko wymaga przeróbek, aby auto mogło przejść przegląd techniczny w Polsce.
-
Brak pełnej historii pojazdu – raporty Carfax czy AutoCheck pomagają, ale często nie pokazują wszystkich napraw czy drobnych kolizji.
Tabela: Koszty sprowadzenia auta z USA do Polski
| Rodzaj kosztu | Przykładowa kwota (PLN) | Uwagi |
|---|---|---|
| Cena zakupu auta | 40 000 – 70 000 | W zależności od modelu i stanu |
| Transport morski + lądowy | 4 000 – 8 000 | Port w USA + dostawa do Polski |
| Cło (10%) | 4 000 – 7 000 | Liczone od wartości auta i transportu |
| VAT (23%) | 10 000 – 17 000 | Od sumy: cena + transport + cło |
| Akcyza | 3 000 – 18 000 | W zależności od pojemności silnika |
| Przeróbki techniczne | 2 000 – 5 000 | Światła, licznik, elektronika |
| Rejestracja i opłaty | 500 – 1 000 | Wydział komunikacji |
| Razem | 63 500 – 126 000 | Często wyższe niż pierwotnie zakładano |
Czy zawsze się to opłaca?
Kiedy sprowadzanie auta z USA ma sens?
-
Jeśli szukasz konkretnego modelu, niedostępnego w Europie.
-
Jeśli auto kupione w USA jest w dobrym stanie i po pełnej weryfikacji historii.
-
Jeśli masz świadomość dodatkowych kosztów i uwzględnisz je w budżecie.
Kiedy lepiej kupić w Europie?
-
Gdy zależy Ci na szybkiej i bezproblemowej transakcji.
-
Jeśli nie masz doświadczenia w imporcie aut.
-
Gdy różnica w cenie nie jest znacząca po doliczeniu wszystkich kosztów.
Podsumowanie – inwestycja czy ryzyko?
Sprowadzenie auta ze Stanów może być świetnym rozwiązaniem, ale tylko dla osób, które dobrze wiedzą, czego chcą i potrafią zweryfikować rynek. Często, zamiast oszczędności, pojawia się rozczarowanie: koszty rosną, formalności ciągną się miesiącami, a samochód wymaga wielu poprawek.
Jeśli jednak marzysz o rzadkim modelu, jesteś gotów poczekać i zainwestować w dodatkowe naprawy – może to być opłacalna decyzja. Kluczem jest rzetelne sprawdzenie auta i realne podejście do kosztów.
Odpowiedź brzmi: to zależy. Dla jednych to okazja życia, dla innych – droga lekcja, że tanio nie zawsze znaczy korzystnie.











