Jak pokazują statystyki, większość wypłacanych obecnie odszkodowań za kolizje komunikacyjne jest zdecydowanie zaniżanych. Niestety na walkę z ubezpieczycielami decyduje się bardzo mały odsetek poszkodowanych, dlatego proceder ten wciąż nabiera na sile. Jakie więc mamy wyjście z tej sytuacji?
Na czym polegają oszustwa ubezpieczycieli
Schody zazwyczaj zaczynają się w momencie, w którym dochodzi do porównania wyceny serwisu mającego naprawić nasz samochód oraz tego, co proponuje nam ubezpieczyciel. Zazwyczaj kwoty te znacząco się różnią. W takim przypadku łatwo zauważyć, że towarzystwa ubezpieczeniowe niedoszacowują szkód, chcąc tym samym wprowadzić swoich klientów w błąd. Kosztorys ubezpieczycieli najczęściej oparty jest na najniższych stawkach robocizny i nie uwzględnia bardziej skomplikowanych technik lakierniczych, a zamiast części oryginalnych, podlicza tanie zamienniki. Taką decyzję przyjmujemy z pokorą, nie znając swoich praw. Na szczęście mamy kilka opcji. Możemy złożyć odwołanie, wejść z tematem na drogę sądową lub odsprzedać szkodę OC. Z tych wszystkich rozwiązań ostatnie wydaje się często najrozsądniejszym.
Jasna i klarowna oferta kancelarii odszkodowawczych
Zapewne każdy widział w Internecie ogłoszenie o odkupie szkody OC. Pierwsza myśl, jak pojawia się w związku z taką ofertą, to pytanie o legalność takiej działalności, jednak w tej kwestii możemy być spokojni. Kodeks Cywilny, a dokładniej art. 511 umożliwia przeniesienie naszych roszczeń na osoby trzecie. W ten sposób po otrzymaniu odszkodowania, na kwotę wycenioną przez ubezpieczyciela, możemy pozbyć się problemu. Firma odszkodowawcze TB Ekspert podczas transakcji odkupu odszkodowania OC wypłaca Nam sporną część kwoty, czyli wartości, o którą nasza wycena została zaniżona. My natomiast otrzymujemy około 20% od roszczenia, usuwając tym samym temat z naszego życia i pozbywając się wielu nerwów związanych z samodzielną walką na sali sądowej. Pamiętajmy jednak, że jeśli dojdzie do procesu z powództwa firmy skupującej odszkodowania, możemy zostać wezwani na świadka. Nie wiąże się to jednak dla nas z żadnymi przykrymi konsekwencjami.
Szybkie korzyści
Uzyskanie całej, należnej kwoty ubezpieczenia może zając nam lata. Towarzystwa ubezpieczeniowe będą robiły wszystko, byśmy nie dochodzili swoich praw, jednak 90% procesów rozstrzygniętych na niekorzyść ubezpieczycieli najlepiej świadczy o tym, że czasami warto podjąć rękawicę. Oczywiście nie mamy gwarancji wygrania procesu sądowego, ale odsprzedając swoją szkodę OC, tym tematem zajmie się ktoś inny. My natomiast zyskamy kwotę źle wycenionego odszkodowania oraz jasno ustalony procent od całości roszczenia. Dzięki takiemu rozwiązaniu nie będziemy częstym gościem na sali sądowej, a jednocześnie nie pozwolimy na niesprawiedliwość.
Zanim zaakceptujemy karygodnie niską wartość wypłaconego ubezpieczenia, zastanówmy się, czy będziemy się z tym czuć dobrze. Nie dość, że nie otrzymamy należnych nam pieniędzy, to jeszcze będziemy musieli dopłacić do naprawy samochodu. Jeśli nie chcemy samodzielnie walczyć z nieuczciwymi praktykami ubezpieczycieli, jasne jest, że sprzedaż odszkodowania staje się najlepszą możliwą opcją.
